miała być notka ze zdjęciami mojego autorstwa, pierwsza kosmetyczna, ale światła niestety nie złapałam. Dlatego dzisiaj podzielę się z Wami wnętrzem, które przyprawiło mnie o szybsze bicie serca. Zdjęć niestety nie jest dużo, ale oddają charakter całego apartamentu. Znajduje się on w hotelu Plaza, której gościem był F. Scott Fitzgerald i jemu to wnętrze jest dedykowane. Zapraszam Was do oglądania zdjęć mojego mieszkania marzeń.
źródło: http://www.ruemag.com/
Tytuł postu wzięłam od określenia aktualnego dnia- podobno najbardziej depresyjnego w roku. Może to ten brak światła? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz